Elzbieta Chowaniec

Często zadaje sobie pytanie, dlaczego akurat teatr. Dlaczego jestem w tym miejscu, a nie żadnym innym. I odpowiedzi są dwie.Pierwszy powód bycia autorem sztuk teatralnych jest taki, że tylko w teatrze, jako jedynym miejscu na ziemi mogę spotkać swoich bohaterów, a nawet nie tylko spotkać, ale z nimi pogadać, poznać ich bliżej, próbować zrozumieć. Teatr jest żywy – to podoba mi się w nim najbardziej.
A drugi powód związany jest z moim dzieciństwem.  Kiedy chodziłam jeszcze do szkoły zawsze byłam dobra z matematyki. Wzory, struktury, działania. Pan od matematyki kiwał głową i chwalił, a ja siedziałam zmartwiona marząc o języku polskim i literaturze. Czułam się podzielona. Będąc człowiekiem dorosłym zrozumiałam, że jest taki zawód, który łączy obie te rzeczy – struktury i poezję – zawód dramatopisarza. I to on właśnie daje mi radość bycia na nowo scalonym i pełnym.

Elżbieta Chowaniec. Urodzona w Krakowie, 1982 roku. Dramatopisarz i dramaturg. Autorka sztuk dla dzieci i dorosłych.

Absolwentka Wydziału Radia i Telewizji w Katowicach, Szkoły Filmowej w Łodzi, Uniwersytetu Warszawskiego w Warszawie. Uczennica Laboratorium Dramatu w Warszawie. Uczestnik wielu seminariów i warsztatów dramaturgicznych, min. z Markiem Ravehillem, Nikolajem Koladą, Iwanem Wyrypajewem.  Stypendystka Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego w dziedzinie teatru.

Debiutowała sztuką pt.:”Gardenia” w 2007 roku w reżyserii Aldony Figury w Laboratorium Dramatu w Warszawie. Jej teksty wystawiane są w kraju i za granicą. „Gardenia” miała swoje tłumaczenia na język węgierski, rosyjski, rumuński, angielski. „Cipelajda” na język węgierski. „Gardenia” zagościła w repertuarze teatrów na Węgrzech, Słowacji, w Rosji  oraz Rumunii.

Od 2013 roku tworzy tandem artystyczny z czeskim reżyserem Markiem Zakosteleckym, z którym wspólnie realizują adaptacje, inscenizacje i autorskie spektakle dla dzieci.

Współpracowała z takimi reżyserami, jak: Aldona Figura, Joanna Grabowiecka, Daria Kopiec, Wojtek Urbański, Robert Drobniuch, Marek Zakostelecky, Jiri Havelka.

Realizowała spektakle w Teatrze na Woli w Warszawie, Laboratorium Dramatu, Teatrze im. Juliusza Słowckiego w Krakowie, w Teatrze Powszechnym w Radomiu, we Wrocławskim Teatrze Lalek, w Teatrze Lalka w Warszawie, w Teatrze Lalki i Aktora w Kielcach, jak również w Polskim Radiu.

Autorka interesuje się także dramaturgią formy, a szczególnie teatrem tańca. Na swoim koncie ma realizacje z grupą Pracownia Fizyczna z Łodzi. Wykłada także dramaturgię tańca na kierunku chorografia, na Akademii Muzycznej w Łodzi.

Dama z łasiczką

Dama z łasiczką to historia oparta na motywach z życia i pracy naukowej Simony Kossak, która jako prawnuczka, wnuczka i córka Kossaków – sławnej rodziny polskich malarzy batalistycznych – nie miała żadnego talentu malarskiego czy artystycznego.  Jej życie, zamiast w oparach artystycznego klimatu, toczyło się wśród zwierząt, drzew i roślin, w Parku Narodowym –  Puszczy Białowieskiej. Nie widząc dla siebie malarskiej czy pisarskiej perspektywy, Simona przeprowadziła się z zatłoczonego Krakowa w sam środek lasu i przeżyła więcej niż połowę życia w małej chacie, bez elektryczności. Była osobą ambiwalentną i kontrowersyjną – kochała sztukę tak samo, jak naturę – miała zarówno kopię Damy z łasiczką na ścianie, jak i prawdziwego dzika we własnym łóżku. Z jednej strony sztuka porusza najważniejsze sprawy z życia kobiety –  relację z ojcem i matką, drogę do samodzielności, stosunek do zwierząt oraz relację z mężczyzną. Z drugiej sztuka przedstawia niezwykłą historię Simony z punktu widzenia zwierząt: Suki, Kruka, Sarny i Dzika. Ta „zwierzęca” perspektywa tworzy zupełnie zaskakujący, ale i trochę nam znany obraz człowieka jako takiego. Co najważniejsze, sztuka stawia pytania o strukturę i hierarchę rodzinną, o przekazywanie bagażu rodzinnego, nierzadko trudną i ciężką spuściznę po przodkach, ale i sugeruje, że możesz rozwijać swój potencjał, być wolnym i żyć w środku niczego, ale to i tak nie zmienia faktu, że ciągle jesteś częścią rodzinnego obrazu. 

Gardenia

Gardenia to tragikomiczna historia czterech pokoleń kobiet, pochodzących z jednej krakowskiej rodziny.  Prababcia, babcia, matka i córka walczą ze schematami, przekonaniami i spuścizną rodzinną.  Wszystkie mają 33 lata i są w wieku granicznym, po przekroczeniu którego przestajesz być tym, kim chciałeś, a zaczynasz być tym, kim jesteś naprawdę.
Sztuka opowiada o rodzinnej sztafecie, obciążeniach, uzależnieniach i trudnych doświadczeniach, które są przekazywane z pokolenia na pokolenie. Dodatkowo opisuje okoliczności i czas życia poszczególnych bohaterek. Prababcia opowiada historię wojenną. Babcia urodziła się w czasach komunistycznych. Mama musiała żyć w czasie komuny i stanu wojennego. Córka natomiast to dziecko współczesności.  

Paradoksalnie okoliczności pozwalają nam poznać historie, jednak nie warunkują ich w sposób bezwzględny, nie są decydujące. Co zatem wpływa na trudne wybory kobiet Gardenii? Babcia o wszystko obwinia życie prababci, ale już matka zrzuca winę na plecy  babci, córka natomiast dostrzega niekończące się koło przekazywanych problemów i próbuje nikogo nie obwiniać. Ale czy to wystarczy, by przełamać schemat? Gardenia nie daje jednoznacznej odpowiedzi, ale na pewno każde zadawać najważniejsze w zyciu rodziny pytania.